Nie ma co się tutaj rozpisywać… Oto dostajecie Bloody Monday – 89… Akcja nabiera tempa. :beat:
Ci, co czekają na hentai, muszą jeszcze troszkę poczekać.
Nie ma co się tutaj rozpisywać… Oto dostajecie Bloody Monday – 89… Akcja nabiera tempa. :beat:
Ci, co czekają na hentai, muszą jeszcze troszkę poczekać.
Zmęczony jestem, już nawet pisać mi się nie chce. Joint to kolejny one-shot, jedyne co mogę o nim napisać, to to, że nowy rodzaj creditsa w tej mandze dałem, heh…
I tak nikt ich nie ogląda.
Itadakimasu~
Oto dowód, że tutaj nie ma porzuconych projektów.
Wcześniej czy później wracamy do każdej mangi.
Teraz przypominamy Yumemiru Shoujo, to już 4 rozdział,
czyli przekroczyliśmy połowę. :beer:
I nie ma co, Nami jest mega kawaii~
Kolejna manga Homunculusa, powinniście już kojarzyć tego autora.
Jest to kolejny one-shot, co prawda krótki, ale za to treściwy. :bravo:
Manga ta jest też debiutem nowego edytora w Ero-Senin. Simek, bo o nim mowa, dopiero zaczyna, ale efekty jego pracy powinny przypaść Wam do gustu.
Oficjalnie witam go w Ero!
Mam nadzieję, że nie ucieknie jak zobaczy ile to pracy kosztuje.
Buahaha… Wielki powrót! Mizuno powraca! 9 rozdział już możecie czytać, 10 niebawem.
I pamiętajcie dzieci… Ocean jest groźny i cyckonośny.
Teraz trochę informacji:
- Od tego rozdziału rezygnuję z tłumaczenia mangi w 100%, tylko części sfx-ów będzie zamieniana, powodem jest barak czasu, a to jest bardzo czasochłonne, oczywiście znając mnie, to pewnie za jakiś czas wydam aktualizacje rozdziałów z tłumaczeniem w 100%, ale to już pieśń przyszłości.
- Od tego rozdziału, dodatkowo odszumiłem strony i są one o 200px większe, teraz tytuł wygląda jeszcze lepiej (oczywiście trzeba pobrać rozdział, wersja online jest automatycznie zmniejszana).
- Pracuję też nad poprawą poprzednich rozdziałów, pewnie niebawem możecie się spodziewać ich aktualizacji i będą wyglądać tak jak rozdział 9.
P.S.
Gdyby w Ero było więcej tłumaczy i korektorów, to więcej takich fajnych tytułów by się ukazywało.
Hahaha… Tego nikt się pewnie nie spodziewał! Bloody Monday powraca w chwale! I to aż dwa rozdziały jednocześnie, widzicie jak bogato. A akcja tam jeszcze większego tempa nabiera, robi się ciekawie…
Dobra więcej mi się pisać nie chce, zabierajcie się za czytanie,
a ja zabieram się za edycje ciekawszej mangi.